Edyta Sadowska




Czasem oczywiście marzenia nie wystarczą. Liczy się zbieg okoliczności, szczęście, a przede wszystkim ludzie, których spotykamy po drodze. Tak naprawdę to dzięki nim osiągamy tak wiele w życiu. [...] Zatem róbmy to co lubimy w życiu. Jeśli naprawdę chcemy, marzenia się spełniają. Nasza determinacja jest w stanie pokonać wiele barier, które na pierwszy rzut oka są nie do pokonania. Nie znamy przecież do końca naszych możliwości. Trzeba próbować, a nie od początku myśleć, że nie da się, bo jest za trudne. Nagle świat się otwiera. A my patrzymy wstecz i przebyta droga wydaje się taka krótka. Przed nami wielka niewiadoma, która czasem może przerażać. Jednak niewiadoma staje się wiadomą, a my potem znowu spojrzymy wstecz i okaże się, że wszystko było takie łatwe. Może nie tyle, że łatwe, tylko my spodziewaliśmy się, że będzie trudniejsze. Obojętne, czy się wspinamy, jeździmy w najwyższe góry świata, czy po prostu chodzimy po tatrzańskich szlakach.   / P. Morawski /

Są takie miejsca na świecie gdzie człowiek czuje się jak w domu….ja właśnie tak czuję się w Górach. Początkowo zakochana w Beskidzkich szlakach przemierzałam latem zakątki Beskidu Wyspowego, Gorców, Pienin. Przyszła pora także na zimę. Z biegiem czasu droga zaprowadziła mnie w Tatry, od niedawna także a może i teraz w szczególności Tatry zimowe.
 





Pamiętam kiedy po raz pierwszy stanęłam nad Czarnym Stawem Gąsienicowym jako zwykły turysta popatrzyłam z zachwytem na Kościelec. Tej zimy stanęłam na jego szczycie – niemożliwe stało się możliwe. Wędrówka dopiero się zaczyna…a ja staje się zakładnikiem własnych marzeń…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz